"Niedawno był kilka miesięcy w Ameryce i przekonał się, że najwięksi liberałowie potrafią być największymi faszystami. Zastrzelą, jeśli palisz papierosy w miejscu publicznym, zbluzgają, gdy użyjesz męskiej, a nie żeńskiej formy, kiedy powiesz "pisarz", a nie "pisarka", nawet jeśli angielski jest dla ciebie językiem obcym, więc masz prawo robić błędy. Bronią amazońskiej dżungli, ale na ludziach z tej dżungli już im nie zależy."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz